Tego dnia erpegowcy od rana ćwiczyli się w walce na miecze i w strzelaniu z łuku do potworów. Okazało się, że nie tylko potrafią rzucać kością i wymyślać przygody swoich bohaterów....Po południu wrócili do swoich wypraw , podczas których walczyli z wilkołakami i wampirami na grzbiecie świata...
Zwiadowcy od rana uczyli się sztuki rzucania nożem, po obiedzie wyruszyli na misję w poszukiwaniu Cassandry, a wieczorem mieli zajęcia z samoobrony...
Larpowcy od rana przygotowywali się do wieczornego larpa, oraz czynili ostatnie szlify scenariuszy własnych gier fabularnych, które nidługo wystawią do konkursu.
Wieczorem wcieli się w postaci wyśmienitych gości na wiedeńskim balu, były intrygi, romanse, ale przede wszystkim najbardziej wszystkich interesował temat pewnego zamachowca...A wszystko to jako dziwnie zapętlało się w czasie...
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA: https://photos.app.goo.gl/LNp6u5jLCsDh7FhJ8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz